“Barometr zawodów” to coroczna prognoza sytuacji zawodowej Polaków. W zeszłym tygodniu opublikowano tegoroczne prognozy. Publikowane dane obejmują całą Polskę, a najmniejszą jednostką podziału administracyjnego wchodzącą w skład próby badawczej jest powiat. Barometr dzieli zawody na trzy grupy: deficytowe, zrównoważone i nadwyżkowe. Jakie zawody cieszą się największym zapotrzebowaniem, a jakich mamy w naszym powiecie za dużo?
Zanim przyjrzymy się wynikom prognozy, warto odnotować kilka szczegółów metodologicznych i spojrzeć na to, w jaki sposób zostały przeprowadzone badania. Barometr zawodów jest badaniem jakościowym – oznacza to, że badacze skupiają się na zrozumieniu danego zjawiska, wchodząc w głąb środowiska i doszukując się kontekstu danego stanu rzeczy, przykładowo przeprowadzając wywiady i nie polegając jedynie na ankietach. Prognoza Barometru powstaje osobno dla każdego powiatu w Polsce. Uczestnikami badania są pracownicy powiatowych urzędów pracy, prywatnych agencji zatrudnienia, oraz innych instytucji skupionych wokół lokalnego rynku pracy. Odpowiadają oni na pytania o to, jak ich zdaniem zmieni się zapotrzebowanie na pracowników w danym zawodzie w nadchodzącym roku lub jak będzie się kształtować relacja między dostępną liczbą wykwalifikowanych osób a zapotrzebowaniem na nich w danym zawodzie.
Patrząc na prognozę dla powiatu strzelecko-drezdeneckiego zauważymy, że nie mamy tutaj do czynienia z zawodami nadwyżkowymi. Innymi słowy, w naszym regionie nie ma zawodu, który stwarzałby na rynku pracy konkurencję o wolne stanowisko. Nie ma zawodów, w których znalezienie pracy może być trudniejsze ze względu na małe zapotrzebowanie przy jednocześnie dużej liczbie kandydatów. Jest za to, sporo specjalizacji zrównoważonych lub deficytowych.
Brakuje nam elektryków, spawaczy i pracowników socjalnych. Na fali ostatnich wydarzeń, możemy doświadczyć deficytu wychowawców w placówkach oświatowych i opiekuńczych. Alarmujący jest także brak psychologów i psychoterapeutów. Analogicznie do sytuacji ogólnokrajowej, zaczyna nam brakować młodych lekarzy i pielęgniarek/pielęgniarzy. Pojawia się też sporo zawodów z segmentu gastronomicznego – okolice Drezdenka i Strzelec potrzebują szefów kuchni, kelnerów, barmanów, a także przetwórców ryb i mięsa. Z czego to może wynikać? Zakładanie restauracji w małych miastach jest ryzykowne, zwłaszcza jeśli istnieje już konkurencja. Miejsc takich powstaje coraz mniej. Przedsiębiorcy boją się ryzyka, a mieszkańcy świadomi tego faktu nie podejmują się szkoleń, więc potencjalnych osób mogących uprawiać te zawody jest coraz mniej. Powiat strzelecko-drezdenecki, jak i większość obszaru naszego województwa to teren słabo skomunikowany. Nic dziwnego zatem, że nie dysponujemy dużą liczebnością kierowców autobusów. Takie połączenia jak Drezdenko-Strzelce są po prostu nieopłacalne – nie wspominając o połączeniu z Dobiegniewem.
Wyżej przedstawionych wniosków nie należy uznawać za kompletne i wystarczające, dlatego zachęcamy Was do zapoznania się z pełną prognozą dla naszego powiatu. Przy okazji, można przyjrzeć się również innym regionom naszego kraju.
Dodaj komentarz