W którym momencie kończy się kibicowanie, a w którym zaczyna się wandalizm? Podczas ostatniego meczu Lubuszanina doszło do kolejnych kontrowersyjnych zachowań grupy kibiców znanej jako „Fanatycy Lubuszanina”.
Pandemia COVID-19 wymusiła na nas wszystkich unikanie dużych skupisk ludzi. Właśnie dlatego wszystkie rozgrywki sportowe odbywają się bez udziału kibiców, którzy muszą szukać alternatywnych rozwiązań, aby móc dalej cieszyć się swoim ulubionym sportem – tak też jest w Drezdenku. Jednak oprócz wielbicieli piłki rozumiejących obecną sytuację są również „Fanatycy Lubuszanina”, którzy pod otoczką „wspierania” klubu po raz kolejny niszczą cudze mienie.
Do całej sprawy odniosła się burmistrzyni Drezdenka Karolina Piotrowska:
Pisałam już wcześniej o namalowaniu na ogrodzeniu stadionu kontrowersyjnego symbolu falangi. Teraz przy niedostępnych dla publiczności obiektach sportowych doszło odpalanie rac na terenie budowy nowego przedszkola, przy placu zabaw żłobka, wdrapywanie się na ogrodzenie i wyłamywanie zamków w bramie. To zwykły wandalizm, niemający nic wspólnego z kibicowaniem. Fanatycy narażają klub na kary od PZPN oraz na ponoszenie kosztów związanych z naprawą zniszczeń. Może to skutkować zawieszeniem możliwości rozgrywania meczów przez klub oraz rozwiązaniem umowy z właścicielem stadionu – Gminą Drezdenko. Czy takie zachowanie ma stanowić motywację do modernizacji obiektu? Czy tak „bawiący się” kibice uszanują już wkrótce wyremontowany stadion, czy stanie się on miejscem dla całych rodzin czy tylko dla wąskiej, agresywnej grupy?
W sprawie wydarzeń na stadionie miejskim głos zabrał również Prezes Zarządu KS Lubuszanin Drezdenko, Adam Wojcieszak, który zdecydowanie potępia takie zachowania oraz mówi że nie mają one nic wspólnego z działaniem dla dobra klubu, lecz tylko szkodzą i niszczą jego wizerunek.
Odbyłem osobiste spotkanie z przedstawicielami grupy Fanatycy Lubuszanin, jasno zaznaczając, że klub nie popiera tego typu działań, nie mają one nic wspólnego z pomocą klubowi, za które już dwukrotnie zostaliśmy ukarani karami finansowymi, a w dniu dzisiejszym złożyłem kolejne wyjaśnienie do Lubuskiego Związku Piłki Nożnej, za co grozi zawieszenie rozgrywania meczy na własnym obiekcie oraz kolejne kary finansowe. […] Nie interesuje nas polityka i poglądy polityczne w czasie meczu. Stadion i mecz jest dla każdego.
Adam Wojcieszak, Prezes Zarządu KS Lubuszanin Drezdenko
Fanatycy Lubuszanina również odnieśli się do całej sprawy. Jak twierdzą, część społeczeństwa nie potrafi ich zrozumieć oraz uważa za bandytów, a fanatyzmu nie da się zrozumieć, ponieważ trzeba go poczuć na własnej skórze. Mimo to pod postem burmistrzyni Karoliny Piotrowskiej swoje zdanie wyrazili członkowie powyższej grupy, pisząc w dość wulgarny sposób:
A czy nasi kibice są wandalami? Kibicowanie naszemu klubowi trzyma na duchu naszych piłkarzy nie rzuca nikt smietnikami czy tam czym kolwiek każdy idzie aby nasi piłkarze dali z siebie wszystko Najlepiej siedzieć za biurkiem i pisać na fb pod przykrywką takie śmieci Albo zrobić menelą orzelek żeby odrazu po piciu mogli się wykąpać w fontannie jak coś się obiecuję to się słowa dotrzymuje chyba każdy o tym wie że słowo ważniejsze od pieniędzy Kobieta za stołkiem ch***wy pomysł
pisze internauta
Co miasto zrobiło dla Kibiców Lubuszanina Drezdenko obiecany remont stadionu ? Inne obiekty mniej wiecej w Trzciance czy w innych nawet niżych kategoriach ligowych jak przy tym idzie mniejszych niekiedy miejscowosciach sa lepsze stadiony niż u nas.
pisze inny internauta
Działalność Fanatyków Lubuszanina wzbudza wiele kontrowersji, zwłaszcza, że jednym z liderów ugrupowania jest radny Rady Miejskiej w Drezdenku. Jednak warto przypomnieć o tym co udało się załatwić dzięki współpracy na linii Lubuszanin – Urząd Miejski:
- Urząd użyczył klubowi biuro w Centrum Organizacji Pozarządowych Gminy Drezdenko,
- Wykonano remont dachu szatni na stadionie;
- Dzięki połączeniu sił pracowników hali oraz działaczy klubu pomieszczenia dla zawodników w końcu są schludne;
- Podjęto działania w zakresie modernizacji stadionu. Na ukończeniu jest koncepcja architektoniczna przebudowy obiektu i jeszcze w tym roku gmina przystąpi do sporządzenia projektu budowlanego;
- Rozpoczęto proces uchwalania Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, aby móc wybudować w przyszłości boisko zapasowe na „piachach” w lesie miejskim.
Dodaj komentarz